Najczęstsze problemy w e-mail marketingu
E-mail marketing to cały czas skuteczne i popularne narzędzie do budowania relacji z klientami. Niestety ze względu na swoją popularność, coraz trudniej efektywnie go wykorzystywać. Klienci otrzymują każdego dnia dziesiątki, a często nawet setki maili. Przeprowadzenie naprawdę dobrej kampanii jest więc coraz trudniejsze, gdyż odbiorcy są coraz bardziej wymagający. Z jakimi problemami najczęściej spotyka się współczesny e-mail marketer? Jak im zaradzić? Na te pytania odpowiadamy w kolejnym artykule.
1. Duża ilość wypisów z bazy
Odbiorcy rezygnują z subskrypcji wtedy, gdy otrzymywane treści są dla nich nieciekawe lub nieodpowiednie. Co to znaczy „nieodpowiednia treść”? Jest to content, który nie pasuje do wieku, płci czy zainteresowań odbiorców. Wysyłanie bowiem jednej i tej samej wiadomości do absolutnie wszystkich subskrybentów, już dawno przestało być skuteczne. Jakość każdego komunikatu musi być zawsze dopasowana do konkretnej grupy.
Następnie postaraj się, aby tworzona treść była naprawdę dobrej jakości. Jeśli mimo to subskrybenci się wypisują, to najwyraźniej ich rozczarowałeś. Spróbuj więc poświęcić więcej czasu na tworzenie wartościowego contentu. Lepiej wysyłać mailingi rzadziej, ale zadbać, aby były naprawdę ciekawe i wartościowe dla odbiorców.
2. Brak dostępu do statystyk
Analizowanie statystyk kampanii, to nieodłączny element e-mail marketingu. Konieczne jest zatem posiadanie profesjonalnego systemu mailingowego, poprawnie skonfigurowanego systemu analitycznego, a najlepiej też specjalisty, który będzie umieć te wszystkie dane analizować.
Warto pamiętać, że współczesne systemy mailingowe są bardzo proste w obsłudze. Większość z nich posiada też elastyczne cenniki, dzięki którym na taki system stać nawet początkującego przedsiębiorcę. Zatrudnianie specjalisty nie zawsze jest zatem konieczne. Podstawową wiedzę z dziedziny analityki mailingowej można zdobyć samodzielnie.
3. Niski Open Rate
Nie da się niestety ustalić średniego wyniku Open Rate, do którego zawsze można by odwoływać swoje działania. Poziom tego wskaźnika zależy bowiem od charakteru wysyłki – inne wyniki osiąga mailing sprzedażowy, a inne mailing z wartościowym contentem. Znaczenie ma również sposób pozyskania bazy czy też częstotliwość wysyłek. To wszystko sprawia, że nie da się określić, jaki jest idealny wskaźnik Open Rate.
Przede wszystkim trzeba więc sprawdzać, czy nasz wskaźnik się poprawia, czy pogarsza. Należy zwrócić uwagę, które mailingi cieszyły się największym zainteresowaniem, a które były najrzadziej otwierane. Warto też przeanalizować, jakie tematy mailingów były najchętniej otwierane. Bardzo istotne jest też zauważanie, jakie dni tygodnia i jakie godziny wysyłki preferują nasi odbiorcy. Po przeanalizowaniu tych wszystkich elementów i wprowadzeniu optymalizacji, z pewnością uda się poprawić wskaźnik Open Rate.
4. Niski CTR
W przypadku wskaźnika CTR, czyli stosunku liczby kliknięć w link do wysłanych wiadomości, również da się podać idealnego wyniku. Konieczne jest uważne obserwowanie i analizowanie wysyłek, a następnie wprowadzanie optymalizacji. Jak to zrobić?
Co najczęściej wpływa na dobry wskaźnik CTR? W większości przypadków chodzi o właściwe zastosowanie call to action, czyli wezwania do działania. Warto spróbować tzw. buttonów, czyli dużych i dobrze widocznych przycisków, na których znajduje się czasownik wzywający do działania, np. „Kup teraz” lub „Pobierz”.
Na sam koniec warto zapamiętać, że skuteczny e-mail marketing powinien stawiać na jakość, a nie ilość. Zamiast wysyłać mailingi prawie każdego dnia, dużo lepiej zdecydować się na rzadszą wysyłkę, ale lepiej ją przygotować. Przeanalizować statystyki, wyciągnąć wnioski i zaplanować działania optymalizacyjne. Dopiero wtedy istnieje szansa, że zdobędziemy uwagę i zainteresowanie większości potencjalnych klientów.
Autor: Jakub Mikołajczak