Jak uzdrowić Internet, czyli sposoby na poprawę content marketingu

Treść może generować zyski. Żeby tak jednak było, muszą to być treści unikalne i naprawdę wysokiej jakości. Aktualna ilość informacji w Internecie jest bowiem tak ogromna, że zauważeni zostają tylko ci, którzy oferują najwyższą jakość. W jaki zatem sposób udoskonalić content marketing, aby efektywniej generował leady? O jakich elementach pamiętać, aby zyskać większą ilość czytelników? Na te pytania staramy się odpowiedzieć w kolejnym artykule, udzielając kilku praktycznych wskazówek.
 

1. Pamiętaj o intrygującym tytule

Niektórzy autorzy twierdzą, że aby stworzyć naprawdę wartościowy tytuł, trzeba czasami poświęcić na to prawie tyle samo czasu, co na tworzenie tekstu. Dlaczego? Tytuł to pierwszy element, z którym spotyka się potencjalny czytelnik. Jeżeli nie będzie on ciekawy, zabawny lub kontrowersyjny, to nie zdecyduje się kliknąć i nigdy nie zapozna się z treścią artykułu.  O czym więc warto pamiętać, aby tworzyć intrygujące tytuły?

Na pewno warto zestawić w tytule konkretną wartość z jakimś zaskakującym elementem. Innym sposobem może też być wskazanie ilości proponowanych strategii lub rozwiązań, np. „4 sposoby zamykania sprzedaży w telemarketingu”. Czasami, w zależności od branży, warto postawić na kontrowersyjny charakter tytułu, np. „Klienci nie czytają Twoich maili? To tylko Twoja wina!”. Głównym celem tytułu tekstu, jest zdobycie chwilowej uwagi potencjalnego czytelnika i wywołanie w nim, choć odrobiny zainteresowania. Warto o tym pamiętać podczas tworzenia każdego tytułu.
 

2. Proś o komentarze ekspertów z branży

Prosty, ale przez niewielu stosowanych zabieg. Każdy ekspert dba o to, aby być znanym i rozpoznawalnym. Dlatego też wielu z nich bardzo chętnie udzieli komentarza na dany temat, gdyż dzięki temu z ich nazwiskiem spotka się szereg całkowicie nowych odbiorców. My natomiast zyskamy dodatkową treść wysokiej jakości, a nasz artykuł stanie się jeszcze bardziej oryginalny i profesjonalny. Takie eksperckie komentarze nie muszą być długie, a nawet lepiej, żeby były krótkie i konkretne. Już 3-4 zdania z perspektywy kogoś innego, mogą być bardzo wartościowym uzupełnieniem treści.
 

3. Zamieszczaj cytaty

Jeżeli z jakichś powodów nie mamy możliwości, aby poprosić o komentarz eksperta, równie dobrze możemy zamieścić w tekście cytaty z książek lub branżowych czasopism. Takie zabieg wymaga co prawda więcej zaangażowania, gdyż musimy samodzielnie znaleźć pasujący cytat, jednak w ten sposób dajemy też odbiorcom dodatkową wartość. Dzięki zamieszczeniu przypisu przy cytacie otrzymują oni wskazówkę, gdzie mogą znaleźć więcej szczegółowych informacji na dany temat.

4. Dodawaj odnośniki do innych materiałów

Niektórzy początkujący autorzy boja się dodawać do swoich tekstów odnośniki do innych, bardziej popularnych artykułów, gdyż myślą, że w ten sposób stracą swoich czytelników. Prawda jest jednak taka, że im więcej jakościowych odsyłaczy w naszym tekście, tym większa jego wartość. Nawet jeżeli nasz czytelnik zainteresuje się tekstami innego autora, to i tak zapamięta, że dowiedział się o nim właśnie od nas. W ten sposób powstanie w nim poczucie wdzięczności i naturalna chęć wracania do naszych tekstów.
 

5. Rób wywiady

Po co zatrzymywać się tylko na samych komentarzach od ekspertów? Jeżeli z którymś z nich uda nam się nawiązać bliską, pozytywną relację, warto zaproponować przeprowadzenie z nim wywiadu. Teksty, które są w całości napisane w formie dialogu, bardzo często czyta się dużo sprawniej i przyjemniej, niż artykuły o standardowym charakterze. Co jednak ważne, wywiad nie musi być udostępniany w formie tekstu.

Na koniec warto zapamiętać, że tworzenie jakościowego content marketingu musi być czasochłonne. Zamiast tworzyć każdego miesiąca 8-10 krótkich tekstów przeciętnej jakości, dużo lepiej napisać 3-4 dłuższe artykuły, ale unikalne i profesjonalne. Internet nie jest miejscem, w którym brakuje treści, tylko przestrzenią, która choruje na brak jakości. Zauważeni mogą więc zostać tylko i wyłącznie ci, którzy nie przyczyniają się do dalszego rozwoju choroby, ale próbują tworzyć jakościowe antidotum. 

Autor: Jakub Mikołajczak