Budowanie bazy przez pop-up – czy to działa?

Samodzielne budowanie bazy danych klientów zawsze jest dużym wyzwaniem. Szczególnie jeżeli naszą witrynę odwiedza miesięcznie kilkadziesiąt tysięcy Internautów, ale tylko niewielki procent z nich decyduje się dokonać zakupu. Co wtedy zrobić, aby zainteresować większą ilość użytkowników? W jaki sposób zdobyć więcej danych? Jak zachęcić Internautów, aby te dane zostawili? Jednym z bardzo skutecznych rozwiązań może być tzw. pop-up. W kolejnym artykule tłumaczymy czym on jest oraz jak zastosować go w praktyce. 
 

Czym jest pop-up? 

Po pierwsze musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, czym tak właściwie jest pop-up? Jest to funkcja na stronach internetowych, która umożliwia automatyczne uruchomienie okna lub baneru, podczas przeglądania witryny. Funkcja ta często bywa uznawana za kontrowersyjną. Dlaczego? Ponieważ takie nagle wyskakujące okienka, dla wielu osób są irytujące i powodują negatywne skojarzenia z marką. Z drugiej jednak strony, praktyka pokazuje, że pop-up to bardzo skuteczne narzędzie do generowania leadów. Funkcja ta ma więc swoich zwolenników i przeciwników, a czy będzie odpowiednia akurat w Twojej branży, to już musisz sam ocenić. 

O czym warto pamiętać podczas stosowania pop-upu? Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na czas ładowania się strony. Niektóre wtyczki dotyczące tej funkcji sprawiają, że ten czas znacząco się wydłuża. Przez niektórych użytkowników może to zostać negatywnie odebrane. 

Kolejna kwestia to odpowiednie ustawienia wyświetlania.

Warto zatem zastosować odpowiednie regulacje, dzięki którym pop-up nie będzie wyświetlał się na przykład tym, którzy już dwukrotnie go zamknęli oraz osobom, które już zapisały się do bazy. 

Ze względów praktycznych nie jest również wskazane stosowanie pop-upa na urządzeniach mobilnych. Po pierwsze, jest to mało skuteczne, a po drugie możliwe, że w przyszłości Google będzie karał witryny, które nadużywają wyskakujących okienek na małych ekranach smartfonów. 
 

Jak często powinien się wyświetlać? 

Jak często zatem powinien wyświetlać się pop-up? Na każdej podstronie? Absolutnie nie. Warto zastosować tzw. capping 1, czyli wyświetlanie pop-upu tylko raz w trakcie wyświetlania witryny. Jeśli bowiem ten sam użytkownik będzie musiał na każdej podstronie i przy każdym wejściu klikać krzyżyk, to prawdopodobnie bardzo szybko się zirytuje i odejdzie na witrynę konkurencji. 

Dlatego też dużo lepszym rozwiązaniem jest wyświetlanie pop-upu nie wcześniej niż po minucie spędzonej na stronie. Ciekawym rozwiązaniem jest też tzw. exit intent pop-up. Oznacza on wyświetlenie okienka dopiero w chwili, gdy użytkownik chce opuścić naszą witrynę. 

Oczywiście fundamentalnym elementem każdego pop-upu powinien być darmowy prezent. Samo zapisanie się do newslettera dla większości użytkowników nie będzie niczym interesującym. Dopiero kiedy w zamian za pozostawienie swojego adresu otrzymają kupon rabatowy lub wartościowego ebooka, możliwe jest zdobycie ich uwagi i zainteresowania. Istotny jest również opis darmowego prezentu. Powinien on zawierać widoczny nagłówek z zachętą do podjęcia działania oraz listę korzyści, które są związane z naszym prezentem. 
 

Jaki darmowy prezent? 

Zastanawiając się nad rodzajem darmowego prezentu, trzeba wziąć pod uwagę specyfikę własnej grupy docelowej. W przypadku sklepów internetowych bardzo skutecznym rozwiązaniem będzie prawdopodobnie kupon rabatowy. Jeśli jednak prowadzimy eksperckiego bloga, to w takiej sytuacji naszych odbiorców dużo bardziej zainteresuje ebook na jakiś specjalistyczny, trudno dostępny temat.

Choć zastosowanie pop-upu może być bardzo efektywnym sposobem budowania bazy, to jednak można też w zastosowaniu tej funkcji popełnić sporo błędów. Najważniejsze to zapamiętać, aby stworzony przez nas pop-up nie doprowadził do irytacji u większości użytkowników, gdyż wtedy może to bardzo negatywnie wpłynąć na wizerunek naszej marki. Dajmy odbiorcom coś darmowego i wartościowego, ale kiedy nie są tym zainteresowani, zrezygnujmy z dalszego zachęcania. 

Autor: Jakub Mikołajczak